Z tego artykułu dowiesz się jakiego rodzaju wsparcie w codziennej pracy Web Developera oferuje AI.

Rewolucja trwa.

To, że trwa rewolucja spowodowana wszelkimi narzędziami opartymi o AI jest pewne i napisano o tym już wiele.

Pozwolę sobie przybliżyć działanie AI jako asystenta web developera w codziennej pracy. Jeżeli nie znasz tego tematu, to postaram się Ciebie z nim oswoić, a jeżeli stosujesz to narzędzie podczas swojej pracy, to na pewno mnie rozumiesz.

My, wszelkich odmian deweloperzy, tak Ci w The Humans również, mierzymy się często z problemami na tyle nietypowymi, że znalezienie ich rozwiązania potrafi nam zająć nawet kilka dni. Frustracja i zmęczenie nie są wówczas nikomu obce i jeżeli myślisz, że tylko ty tak masz, to uwierz mi, że nie. Mimo całkiem swobodnego na co dzień poruszania się w danej technologii przychodzi potknięcie. I to nie zawsze na czymś trudnym. Zgaduję, że znasz sytuacje, w których sięgasz po kalkulator przy szybkim obliczaniu szerokości kontenera 960px podzielonego na 5 kolumn. Analizując sprawy przez kilka godzin dochodzi się do stanu, w którym mamy dość i nam nie idzie.

Jak sobie z tym poradzić?

Wcześniej, w czasach kamienia łupanego (tak z 5 lat temu) popularna była metoda kaczuszki. Wiesz na czym to polega, prawda? Jeżeli nie, to Ci przypomnę: kładziesz gumową kaczuszkę przed monitorem i tłumaczysz jej po kolei, co się dzieje w Twoim kodzie i co w nim nie działa. Gdy sytuacja jest skomplikowana, to trochę się nagadasz, ale nie jest to takie głupie. Bardzo często bowiem okazuje się, że jesteś w stanie zlokalizować i usunąć przyczynę swoich tarapatów podczas opowiadania wszystkiego kaczuszce.

Tak było w prehistorii. 

Teraz, przynajmniej u mnie, kaczka gdzieś się zapodziała (a szkoda, bo była fajna).

Dzisiaj w sytuacjach podbramkowych następuje deus ex machina w postaci asysty ze strony AI. Możesz tu wpisać dowolną nazwę. Ktoś spoza branży może to nazwać graniem na kodach. Ale to działa nieco inaczej.

Kiedy skończą Ci się pomysły na zlikwidowanie ‘headers already sent’  albo Twój multisite w WP zwraca pięćsetkę, a zapytanie do bazy nie zwraca wyników, spróbuj konkretnie opisać sprawę czatowi.

Taka rozmowa nie różni się tak bardzo od rozmowy z człowiekiem. Aby uzyskać podpowiedzi należy precyzyjnie określić zamierzony efekt, jaki jest Ci potrzebny i wszelkie możliwe dane wejściowe, które pozwolą stworzyć satysfakcjonującą Cię odpowiedź.

Tym, co jest wspólne dla ludzkiego rozmówcy i chatbota jest możliwość popełnienia błędu.

Nie jest idealnie. Dość często okazuje się, że “gotowiec”, jaki dostaniemy w odpowiedzi nie zadziała. I to widać czasem na pierwszy rzut oka, przed kliknięciem “kopiuj kod”, a czasem okazuje się to dopiero “w praniu”. Dalsza rozmowa, doprecyzowanie zagadnienia lub prośba o zaproponowanie innego rozwiązania bardzo często pozwala rozwiązać problem i oszczędzi Ci czas i nerwy.

Chociaż wszyscy wiemy jak ważne jest bezpieczeństwo, przypomnę o dobrej praktyce podczas korzystania z chatbotów AI. Chcąc uzyskać pomoc w napisaniu skryptu nie umieszczaj w nim prawdziwych danych logowania, domen, ani adresów URL zawierających wrażliwe adresy. Na potrzeby takiej konwersacji rekomenduję podstawienia przykładowych danych foo bar lub lorem ipsum.

Otrzymując kod od chatbota poświęć czas na zrozumienie komentarzy w nim zawartych.

Otrzymując kod od chatbota poświęć czas na zrozumienie komentarzy w nim zawartych. Bardzo dobrą rzeczą jest to, że poza słownym opisem w prezentowanej przez AI odpowiedzi kod wzbogacony jest o komentarze z informacjami z czego wynika użycie danej funkcji lub parametru. Dzięki temu nie tylko możemy nauczyć się jak działa nasz kod, ale również jak rozwinąć go w razie potrzeby albo zastosować w innej aplikacji.

Miej na uwadze, że zawsze należy podchodzić z rozsądkiem do tego, co się dostanie od AI. Nawet gdy zaczniesz czuć się swobodnie ze swoim ulubionym chatbotem, rekomenduję poleganie na swoim doświadczeniu i na wiedzy, którą dobrze jest rozwijać przez samodzielne dochodzenie do rozwiązań. W końcu chcemy być coraz lepszymi specjalistami, prawda?

Mimo, że zlecenie napisania wpisu na bloga czatowi jest wygodne, to warto jednak nie wpadać w pułapkę rozleniwienia. Ten tekst powstał samodzielnie 🙂 Jeżeli Ci się spodobał, to podziel się nim w sieci.